bt_bb_section_bottom_section_coverage_image

016: Mocne kadry. Czy filmy Davida Attenborough uratują planetę? | Iwona El Tanbouli i Maciej Jabłoński

15 lutego 2021by Kamila Kielar0

Wszyscy pewnie wychowaliśmy się na klasycznych filmach przyrodniczych, w większości czytanych przez niezastąpioną Krystynę Czubównę. Były to zamknięte, raczej proste opowieści o konkretnym zwierzęciu lub miejscu. Dziś narracja – oraz budżet – filmów przyrodniczych są zupełnie inne. Tytuły takie jak „One Planet”, „Nasza Planeta”, „Ziemia Nocą” czy mój ulubiony film „Czego nauczyła mnie ośmiornica” – to wspaniałe produkcje, realizowane często przez wiele lat, za pomocą najlepszych kamer oraz przez najlepszych na świecie reżyserów czy operatorów o budżecie niemal bez górnego limitu. Opowiadane są też w zupełnie inny sposób: jako sieć powiązań nie tylko wewnątrz przyrody, ale też z działalnością człowieka, biznesem, gospodarką, polityką. Mają spójny plan narracji prowadzący odbiorcę przez dane, analizy i wnioski.

Przez te lata zmieniły się nie tylko filmy, ale przede wszystkim problemy, z jakimi boryka się przyroda.

O tym, czy wraz ze zmianą opowieści o przyrodzie zmieniło się nasze jej rozumienie oraz czy wybitne produkcje przyrodnicze mogą mieć wpływ na zmianę naszej świadomości i nasze działania, rozmawiam z Iwoną El – Tanbouli Jabłońską, fotografką i dyrektorką artystyczną National Geographic Polsk oraz Maćkiem Jabłońskim, fotografem, reżyserem obsypanego nagrodami filmu „Selma – prawdziwa przygoda z końca świata”.

fot. Piotr Dymus

Oglądając współczesne filmy przyrodnicze, przeżywamy zupełnie inne emocje: nie służą już nam wyłącznie edukacji, ale prawdziwie przeżywamy i kibicujemy zwierzętom. Są zrealizowane też tak, że nie da się na kilka sekund odwrócić wzroku z napięcia, lecą nam łzy, kiedy coś się dzieje. Najlepszym przykładem jest scena z morsami z netflixowej serii „Nasza Planeta”. Trudno uwierzyć, że może istnieć człowiek, któremu przy niej co najmniej nie zaszkliły się oczy. Czemu tak mocno przeżywamy te filmy? Czego one w nas dotykają?

Właśnie w tych najtrudniejszych momentach nie powinniśmy ani zamykać oczu, ani odwracać głowy, tylko właśnie zastanowić się. To jest moment na refleksję, z której coś wyniknie.

Iwona El Tanbouli – Jabłońska
fot. Małgorzata Telega

Nowe problemy, nowe filmy

Przez te lata od filmów przyrodniczych z naszego dzieciństwa zmieniły się nie tylko same filmy, ale również problemy, z którymi boryka się przyroda. Filmy są częściowo odpowiedzią na te zagadnienia, ale ich przesłanie i przekaz muszą być mocniejsze i silniej oddziaływać, jeśli mają spowodować zmianę tego, jak traktujemy przyrodę i ją chronimy.

Pytanie, czy to wciąż nie jest za mało? Czy najnowszy film z Davidem Attenborough – z bardzo intensywnym jasnym przekazem – może faktycznie coś zmienić?

Rejestracja świata w ten sposób to jeden z najczystszych sposobów, jaki możesz sobie i swoim odbiorcom zafundować.

Maciej Jabłoński
Iwona razem z Joelem Sartore na wystawie „Photo Ark”

Róbmy dużo zdjęć i filmów i opowiadajmy te historie w sposób szczery i prawdziwy.

Maciej Jabłoński

Notatki do odcinka

Tutaj znajdziesz wszytskie linki i nazwy wspomniane w tym odcinku podcastu.

Możesz wesprzeć ten podcast na kilka sposobów: polecić go u siebie w mediach społecznościowych czy podyskutować o odcinku na swoim blogu. Możesz również ocenić go w Apple Podcasts albo zostać jego producentem na Patronite i włączyć się w dyskuję na temat jeszcze nieopublikowanych odcinków i tematów.

Nie zapomnij też zostawić komentarza poniżej!

Do usłyszenia!

fot. Piotr Dymus

Podziel się

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *